I jest! Magnes z Królestwa Szwecji

20 dni przerwy i mam dwudziesty magnes do kolekcji. Prawda, że fajnie się złożyło!? Kto śledzi bloga od początku, wie, że Szwecja widnieje już na mojej mapie świata, ponieważ z tego kraju otrzymałem pocztówkę. Od kogo? Zapraszam tutaj!

Dzięki mojej koleżance Patrycji, mogę cieszyć się dzisiaj magnesem z tego państwa. Patrycja, która śledzi i trzyma kciuki za mój projekt, postanowiła mi pomóc w realizacji moich lodówkowo-magnesowych marzeń. Dlatego poprosiła i zaangażowała do tego swoją ciocię, która mieszka właśnie w Szwecji. Pani Małgosia - bo tak ma na imię ciocia Patrycji, jest Polką, ale od najmłodszych lat związana jest z tym skandynawskim krajem. Na pewno wiele opowiedziałaby nam o tamtejszym życiu, zwyczajach i ludziach. Może kiedyś się to uda. ;-)

Pani Małgosiu! Magnes jest rewelacyjny! BARDZO DZIĘKUJĘ!

Patrycjo! Tobie również WIELKIE DZIĘKI ZA WSPARCIE!

Tradycyjnie wstawiam też kopertę ;-):