top of page

Jantar 2019


Pierwszy tydzień września spędziłem z moimi przyjaciółmi w Jantarze.

Poznajcie ich, oto Karolina i Damian, dwie dusze towarzystwa.

Autor zdjęcia: Damian

A niżej wspólna fotka ;-)

Wracając do tematu, czyli miejsca naszego wypoczynku (wszyscy byliśmy tam pierwszy raz), cała nasza trójka ma co do niego mieszane uczucia. Dlaczego? Przede wszystkim plaża, zrobiła na nas negatywne wrażanie, a wszystko przez śmieci, których na piasku walało się mnóstwo. Pierwszy raz widziałem tak brudną plażę - poważnie! Sama w sobie naprawdę jest piękna i w niektórych miejscach wygląda tak, jakby nie była jeszcze odkryta przez człowieka, co nadaje jej pewnej dzikości...


Ktoś powie mi, że przecież niedaleko uchodzi Wisła do morza i to dlatego fale tyle "tego" wywalają na brzeg. Nic bardziej mylnego, Bałtyk owszem wyrzuca liczne gałęzie, badyle, muszle, bursztyny (niestety nie znalazłem, ani jednego) i pewnie czasem również śmieci, ale to człowiek pozostawia po sobie cały ten bałagan. Naprawdę wszędzie walały się butelki, papierki, mnóstwo petów po papierosach, a nawet pampersy. I nikt tego nie sprzątał, a przecież powinny być jakieś służby, które dbają o porządek na plażach, zwłaszcza tych publicznych... I nie tłumaczy tego fakt, że był to już koniec sezonu.


Kolejne co mnie i moich przyjaciół zszokowało to jeden z punktów turystycznych Jantaru, ale co będę pisał, zobaczcie sami.

Autor zdjęcia: Karolina

Autor zdjęcia: Karolina

Autor zdjęcia: Karolina

Co to jest?


Jest to tzw. "Drzewo Artystyczne", które spotkaliśmy idąc leśną ścieżką na plażę. Ma to być pewien przejaw artyzmu, którego ja zupełnie nie rozumiem, dla mnie jest to kupa śmieci rzucona na drzewo. Zawieszone są tam głównie buty, piłki i inne rzeczy prawdopodobnie znalezione na plaży. Ba nawet kawałek płytki ceramicznej się znalazł.

Nie rozumiem przekazu autora tego "rękodzieła" i nawet nie chcę...


Nasze pierwsze skojarzenie z tym drzewem było takie: "Wygląda jak z jakiegoś horroru, którego akcja toczy się na bezludnej wyspie."


Chcecie zapoznać się z opiniami innych osób na temat tego czegoś, wejdźcie tutaj.

Ja kocham przyrodę i takie rzeczy po prostu mnie drażnią.


Co mnie urzekło w Jantarze?


Las, las i jeszcze raz las, który jest przepiękny. Jeśli lubicie spacerować leśnymi dróżkami, wędrować po dość wysokich górkach lub pojeździć rowerem, to miejsce jest ewidentnie dla Was. Nawet idąc na plażę należy odbyć spacer przez las, my ze swojego domku mieliśmy ok. 2 km i mi to bardzo odpowiadało. ;-)

Dla leniuchów i wygodnickich pozostaje główne wejście na plażę, do którego można dojechać autem.



A teraz zabieram Was na piasek.

Autor zdjęcia: Karolina


Ogólnie wypad udany, specjalnie wybraliśmy taki termin, gdyż chcieliśmy odpocząć od hałasu, tłumów i to się udało, acz turystów jeszcze trochę było. Pogodę mięliśmy różną, co mogliście zauważyć na zdjęciach.


Dzięki Karolino i Damianie za udostępnienie mi zdjęć.


Czy wróciłbym do Jantaru?


Dla lasu tak, dla plaży również - tylko, żeby ktoś o nią zadbał, jednak sama miejscowość nie zrobiła na mnie większego wrażenia, będąc tam, momentami miałem wrażenie, że nie jestem nad morzem. Zabrakło klimatu...

Tak się zamyśliłem, że prawie zapomniałem o magnesach. Oto one:

Drugi magnes jest z Krynicy Morskiej, do której wybraliśmy się drugiego dnia naszego pobytu w Jantarze.

A Wy byliście w Jantarze? Jakie macie wrażenia?

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page