top of page

Meksyk - kraj kolorów


Jungle Beach Tulum to kolejne miejsce, które wpisuję na moją podróżniczą listę. Dlaczego? Ponieważ, to właśnie stamtąd otrzymałem meksykańskie pamiątki. Dokładnie przesłali mi je Pani Wioletta i Pan Czarek, którzy są małżeństwem, a od kilku dobrych lat mieszkają w Meksyku. Tam wraz ze swoimi przyjaciółmi prowadzą działalność turystyczną, a dokładnie zajmują się wynajmem pokoi i domków.



Pani Wioletto, Panie Czarku, bardzo dziękuję za magnesy i te kilka pozytywnych słów. ;-)


Drugi magnes jest taki:

Myślę, że nie muszę ich opisywać. ;-)

A niżej krótki liścik, który napisała Pani Wioletta.

W tym miejscu muszę podkreślić, że gdyby nie znajomi Pani Wioletty i Pana Czarka, to tych magnesów raczej bym nie dostał. Wysłanie czegoś z Meksyku do Polski i otrzymanie tego, normalnie graniczy z cudem.


Pani Iko, dziękuję Wam za ten gest pomocy w ich dostarczeniu.


Rzadko się zdarza, że osoby, które były pośrednikiem w takich sytuacjach (a miałem już kilka takich przypadków), tak skrupulatnie wykonały zadanie. Zobaczcie sami! - ja byłem zarazem zaskoczony i zachwycony.

Oczywiście potwierdziłem. ;-)


Teraz już wiecie, że przesyłka przyszła do mnie z Grudziądza. Została wysłana 7 października, a otrzymałem ją dziewiątego (środa).


Tagi:

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page